Dusza zapożyczona do świata drewnianych lalek...

Bawi mnie, bawi mnie bardzo :D!!
 Jest i zdjęcie, które ukazuje moją męczarnie, ale i pozostałej ekipy stwarzającej ten cały zamęt, których efekty właśnie widzicie...




Jako, że ostatnio dużo się dzieje w moim życiu... doganiam powoli uciekające ode mnie pasje, spróbuje się zmierzyć z blogiem i pokazać to i owo z mojego hujkowego życia. Lubcie mnie lub nie, ważna jest tolerancja ludzi brzydkich.
Zdjęcia robiła tzw. meentos , a wizażystka: gralla . Dziękować !!